Niestety 12 listopada 1918 roku w Brodach Lis-Kula został przypadkowo aresztowany przez władze ukraińskie, przez co akcja mobilizacyjna wyraźnie straciła na dynamice. Na szczęście Ukraińcy nie zidentyfikowali w czasie śledztwa prawdziwej tożsamości Lisa - Kuli, przez co został on zwolniony z aresztu i przedostał się do Lublina. W grudniu 1918 roku Lis-Kula został awansowany do stopnia majora piechoty i objął dowodzenie baonu w 23 pułku piechoty. W końcu grudnia 1918 roku sprawnie stłumił zamieszki komunistyczne w Zamościu, a już 2 stycznia 1919 roku został wysłany na front ukraiński, gdzie walczył m.in. w okolicach Rawy Ruskiej w grupie mjr W. Wieczorkiewicza. Na przełomie stycznia i lutego 1919 roku Lis-Kula został przez Józefa Piłsudskiego wyznaczony na dowódcę elitarnego i z uwagi na kontynuację tradycji legionowej legendarnego 1 Pułku Piechoty. Dowództwa jednak nie objął z uwagi na ponowne odesłanie na front ukraiński, gdzie w grupie dowodzonej przez majora, późniejszego generała Władysława Bończę-Uzdowskiego, brał udział w ciężkich bojach m.in. pod Poryckiem (1-2 marca 1919 roku) i pod Torczynem (6-7 marca 1919 roku). W tej ostatniej bitwie został bardzo ciężko ranny w pachwinę. W wyniku rany i upływu krwi, zmarł w szpitalu polowym w Torczynie 7 marca 1919 roku. W komunikacie Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, wydanym 8 marca 1919 roku napisano m.in. "Młoda armia polska straciła jednego z najlepszych swych oficerów".
Pogrzeb Lisa-Kuli był wielką manifestacją patriotyczną mieszkańców Warszawy, a następnie Rzeszowa. Szczególną uwagę zwracał podczas pogrzebu wieniec od Naczelnika Państwa, na którego wstędze napisane było: "Memu dzielnemu chłopcu - Józef Piłsudski". Lis-Kula pochowany został na Cmentarzu na Pobitnem w Rzeszowie. Pośmiertnie został awansowany do stopnia podpułkownika wraz z weryfikacją do stopnia pułkownika.
Kult Lisa-Kuli był bardzo żywy w okresie międzywojennym. Z uwagi na jego bardzo młody wiek (w chwili śmierci miał niespełna 23 lata ), a jednocześnie wyjątkowe zdolności bojowe, organizacyjne, przywódcze, przedstawiany był jako wzór dla młodego pokolenia (szczególnie w pracach wychowawczych prowadzonych przez Związek Strzelecki, Związek Harcerstwa Polskiego i innych organizacjach). W latach 30-tych przedstawienie jego życiorysu jako wzorca osobowego było jednym z obowiązkowych elementów w programie nauczania historii w szkołach powszechnych i średnich. W okresie wojny polsko-bolszewickiej jego imię nosił pociąg pancerny, a także jego ostatnia jednostka bojowa tj. 23 pułk piechoty. Postać Lisa-Kuli spopularyzowana został także dzięki utworom literackim, a szczególnie "Rapsodzie o Pułkowniku Lisie -Kuli" autorstwa Adam Kowalskiego - najbardziej znanego autora pieśni i piosenek wojskowych w II RP (autor m.in. "Morze naszemorze", "Pieśń o Rydzu-Śmigłym", "Matczyne ręce" itd.). W okresie PRL postać Lisa-Kuli znajdowała się na politycznym indeksie. Dopiero po 1989 roku imię pułkownika Lisa-Kuli otrzymały ponownie dwie szkoły średnie (XIII LO w Warszawie i II LO w Rzeszowie), szkoły podstawowe w Kosinie i Pruszynie k/Siedlec, zaś jego pomnik dłuta Edwarda Wittiga zniszczony przez hitlerowców został odbudowany i ponownie odsłonięty na Placu Farnym w Rzeszowie w 1992 roku. Lis-Kula odznaczony był m.in. Krzyżem Virtuti Militari i pośmiertnie Krzyżem Niepodległości z Mieczami. Własnej rodziny nie założył.
PRZEMÓWIENIE NAD GROBEM PUŁKOWNIKA LEOPOLDA LISA-KULI KSIĘDZA STANISŁAWA ŻYTKIEWICZA