Strzelcy pożegnali ks. prał. płk. Kazimierza Latawca
Wieloletni duszpasterz emigracji polskiej w Republice Federalnej Niemiec, Naczelny Kapelan Polskich Oddziałów Wartowniczych i Technicznych Armii Stanów Zjednoczonych Ameryki oraz proboszcz Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim spoczął na cmentarzu parafialnym w Gawłuszowicach.
Ksiądz Kazimierz Latawiec urodził się 13 czerwca 1936 r. w Gawłuszowicach nad Wisłoką, w powiecie mieleckim. Był synem Józefa i Zofii z domu Pezła. Po ukończeniu szkoły podstawowej uczęszczał do Państwowej Szkoły Ogólnokształcącej Stopnia Licealnego w Mielcu, gdzie zdał maturę w 1954 r. Wstąpił następnie do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, w którym ukończył studia filozoficzno-teologiczne. 26 czerwca 1960 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk ks. biskupa Karola Pękali. Młody kapłan diecezji tarnowskiej w latach 1960-1961 pracował jako wikariusz w parafii Ujanowice. Następnie wyjechał na studia do Europy Zachodniej. W latach 1961-1962 przebywał we Francji i we Włoszech, gdzie pracował w biurze ks. arcybiskupa Józefa Gawliny – Biskupa Polowego Wojska Polskiego i Protektora Emigracji Polskiej. Odbył także podróż do Ameryki Południowej, badając kult Matki Bożej Częstochowskiej, której był wielkim czcicielem.
Z polecenia abp Gawliny 16 marca 1963 r. rozpoczął pracę w Republice Federalnej Niemiec jako etatowy kapelan w Polskich Oddziałów Wartowniczych i Technicznych Armii Stanów Zjednoczonych Ameryki w Mannheim. Jego przełożonym został wówczas ks. prałat Juliusz S. Janusz - Naczelny Kapelan Polskich Kompanii Wartowniczych i Technicznych. Specyfika wojskowej służby duszpasterskiej i trudności organizacyjne w kompaniach wartowniczych sprawiały, że nie wszyscy księża chcieli pełnić funkcję kapelańskie.
W Polskich Oddziałach Wartowniczych służyli początkowo jeńcy wojenni z niemieckich obozów pracy, robotnicy przymusowi i więźniowie obozów koncentracyjnych III Rzeszy, a także uciekinierzy z Polski Ludowej. Ich zadaniem była ochrona obiektów wojskowych, magazynów i składów oraz obozów i więzień dla niemieckich przestępców wojennych. Wartownicy nosili farbowane na czarno amerykańskie mundury wojskowe z polskimi symbolami wojskowymi - orzełkami i naszywkami „Poland”. Przez władze polskie na emigracji były traktowane jako zawiązek Wojska Polskiego. Prowadzono wśród nich działalność szkoleniową, kulturalną i duszpasterską.
Słynąc z wybitnych zdolności organizacyjnych i wielkiego patriotyzmu w 1978 r., po śmierci ks. prał. J. S. Janusza, ks. K. Latawiec został naczelnym kapelanem Oddziałów Wartowniczych i Technicznych Armii Stanów Zjednoczonych Ameryki w Mannheim. Oprócz służby w polskim Duszpasterstwie Katolickim Oddziałów Wartowniczych został wikariuszem w polskim okręgu duszpasterskim w Mannheim, a w 1979 r. proboszczem - powołanej dzięki jego staraniom - Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim (pierwsza polska parafia na terenie Archidiecezji Fryburga Bryzgowijskiego). W latach 1964-1990 prowadził katechizację wspólnoty katolickiej, przygotowywał do sakramentów świętych, z rozmachem organizował uroczystości kościelne, odpusty i pielgrzymki. W pamięci wiernych zapisały się piękne patriotyczne kazania i spotkania wspólnoty polskiej po mszach św. w kawiarni, gdzie szczególnie podczas „zimnej wojny” wymieniano się informacjami z kraju. Do jego wiernych należały kolejne fale wojennej i powojennej polskiej emigracji, drugiej połowy XX i początku XXI w.
Po latach, podczas swojego diamentowego jubileuszu kapłaństwa w 2020 r. wspominał: „Przeżyłem w Mannheim cztery prawie pokolenia (…). Dawniej to wojskowi, to ofiary wojny, z kacetów, z obozów koncentracyjnych, z przymusowych robót. Oni wszyscy już poumierali. Na pewno kiedy ja już przyszedłem, kiedy 18 lat było po wojnie, jeszcze Polaków było bardzo dużo, a przy Amerykanach 6 tysięcy służyło. Potem drugie pokolenie to byli Polacy, którzy przybyli w „stanie wojennym” – nowi. Zbierali się w sali parafialnej, organizowali, pojechali do Stanów Zjednoczonych, Kanady, tworzyli nowe życie. Wypuścili ich z Polski bo byli niewygodni, z „Solidarności”, albo byli niepotrzebni (…). A trzecia, kiedy mur berliński padł, kiedy Polska była znowu niepodległa, mogli otrzymać paszporty, mogli wyjechać za granicę. I pamiętacie może wy starsi, którzy tu jesteście tą masę nowych Polaków w celach zarobkowych. Ale nowi - całkiem odmienny charakter. I wreszcie czwarta emigracja z ostatnich lat. Tyle ludzi w kościele nowych, których ja nie znam w ogóle…”.
Ks. Kazimierz Latawiec służył jako kapelan wojskowy 33 lata (do 1996 r.), awansując na kolejne stopnie oficerskie, aż do stopnia pułkownika US Army. Za gorliwie pełnioną posługę kapłańską otrzymał w 1972 r. diecezjalne odznaczenie Expositorium Canonicale, a w 1978 r. przywilej Rochetto et Mantoletto. W 1986 r. został obdarzony godnością Kapelana Jego Świątobliwości, a kiedy przeszedł na emeryturę w 2008 r. - godnością prałata honorowego Jego Świątobliwości. W ostatnich latach życia chorował.
Zmarł 22 grudnia 2023 r., po 64 latach posługi kapłańskiej, w większości sprawowanej wśród Polaków na obczyźnie. Spoczął na cmentarzu parafialnym w rodzinnych Gawłuszowicach. Mszę św. pogrzebową w dn. 30 grudnia 2023 r., w kościele odprawili: ks. bp Wiesław Lechowicz - Biskup Polowy WP, ks. bp Andrzej Jeż oraz ks. bp Wiktor Skworc. Na wieczną wartę odprowadzili śp. Kapelana strzelcy ze sztandarem Jednostki Strzeleckiej 2093 im. gen. broni Władysława Sikorskiego w Mielcu.
Opracował: st. insp. ZS dr Jacek Magdoń
Fot. arch. PMK Mannheim
Fot. Łukasz Przybyło