Przed 70-laty w pod Gibraltarem zginął generał Władysław Sikorski - urodzony na Rzeszowszczyźnie pierwszy Prezes Związku Strzeleckiego we Lwowie, generał broni Wojska Polskiego, Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych i Premier RP na Uchodźstwie.
4 lipca 2013 r. strzelcy z Jednostki Strzeleckiej 2051 uczestniczyli w Tuszowie Narodowym koło Mielca w obchodach 70 rocznicy śmierci gen. Sikorskiego. Obchody, w rodzinnej miejscowości bohatera, rozpoczęła Msza św. w kościele parafialnym, po czym uczestnicy przeszli pod pomnik generała, gdzie delegacje złożyły wiązanki kwiatów i zapaliły znicze.
Obchody uświetnił udział asysty wojskowej z Nowej Dęby i pododdziału strzeleckiego z Sędziszowa Małopolskiego i Dębicy.
Obchody odbywały się pod honorowym patronatem Marszałka Województwa Podkarpackiego Władysława Ortyla, który jak co roku, osobiście uczestniczył w uroczystościach. Marszałek przemawiając do zebranych stwierdził, że: - Gdyby nie ta, nie wyjaśniona do dzisiaj śmierć, być może nie byłoby później 50-ciu lat niewoli w Polsce. Nie trzeba by było pokojowo zmieniać ustroju". Rolę gen. W. Sikorskiego w dziejach Polaki przybliżył w swoim wystąpieniu Andrzej Głaz - wójt gminy Tuszów Narodowy.
Obecna była również delegacja Wojskowej Komendy Uzupełnień w Mielcu na czele z ppłk. Mirosławem Ciesielskim, mjr. Leszkiem Bąkiem oraz st. chor. sztab. rez. Piotrem Wieczerzakiem. Dowództwo 2. Południowo-Wschodniego Okręgu Strzeleckiego reprezentował mł. insp. ZS Jacek Magdoń i kapelan JS 2051 ks. Krzysztof Gac.
Andrzej Lis |